piątek, 4 września 2009

Czy Ryanair zrezygnuje z bazy w Polsce?


Laszlo Tamas, przedstawiciel irlandzkiego przewoźnika, zapowiedział wczoraj w Krakowie ekspansję Ryanaira na trasy pozostawione przez bankrutujące linie SkyEurope. 

Pytany, czy nowa strategia nie będzie kolidować z planami rozwoju w Polsce, zaznaczył, że Ryanair ma tak duży potencjał, że może równocześnie przejmować trasy po SkyEurope w Czechach oraz Słowacji i nadal rozwijać się w Polsce. Dowodem na to mają być uruchamiane od listopada tego roku loty z Krakowa do Oslo. Laszlo Tamas dodał, że na wiosnę przyszłego roku Ryanair zamierza uruchomić połączenia lotnicze do Włoch, Hiszpanii i Francji.

Przedstawiciel irlandzkich tanich linii lotniczych przyznał, że uruchomienie bazy w Polsce uzależnione jest m.in. od obniżki opłat nawigacyjnych, ustalonych przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej. Wprawdzie nie stwierdził jednoznacznie, że przy obecnych opłatach baza nie powstanie, ale podkreślił, że w Polsce wynoszą one 280 euro, gdy średnia w innych państwach to ok. 150 euro, a są i tańsze. - Ryanair nie musi zakładać u nas bazy i może oferować nowe połączenia. Dla irlandzkiego przewoźnika atrakcyjne są tańsze od nas Włochy i operowanie z tamtych baz nie jest problemem - usłyszeliśmy od przedstawiciela Międzynarodowego Portu Lotniczego Kraków-Balice.

Rozmowy na temat utworzenia bazy Ryanaira prowadzone są w Krakowie, Wrocławiu i Gdańsku. Powstanie bazy oznaczałoby więcej połączeń (z Krakowa Ryanair lata do 12 miast), dodatkowe miejsca pracy na podkrakowskim lotnisku i większe przychody MPL Kraków-Balice.


dziennikpolski24

0 komentarze:

Prześlij komentarz